Ludzie siedzący przy stole

Muszę przyznać że gotowanie dla 25 osób było nie lada wyzwaniem…

Od 5 do 14 kwietnia miałam szansę uczestniczyć w wymianie „What’s on your plate” odbywającej się na Słowenii. Była to moja pierwsza wymiana, więc naturalnie miałam co do niej wiele wątpliwości. Okazały się one jednak bezzasadne. Przez 10 dni mieszkałam w Idriji – niewielkiej, malowniczej miejscowości leżącej trochę ponad godzinę drogi od Lublany. Pomiędzy aktywnościami (a także podczas niektórych) miałam możliwość podziwiać jej uroki. Ukształtowanie terenu Idriji zapewniało nie tylko ładne widoki, ale także porządny trening nóg. Przez pierwsze dwa dni wymiany skupiliśmy się na raczej teoretycznym aspekcie lokalnego jedzenia. Dopiero trzeciego dnia, po wycieczce na farmę, zaczęliśmy gotować. Muszę przyznać że gotowanie dla 25 osób było nie lada wyzwaniem, ale będąc w 10 osobowych grupach udało nam się mu podołać. Ostatniego dnia mieliśmy również okazję zwiedzić stolicę Słowenii – Lublanę. Było to niezbyt duże, ale bardzo ładne miasto. W wymianie uczestniczyły osoby z Polski, Słowenii, Portugali i Bułgarii. Dzieliliśmy się więc kulturą i zwyczajami panującymi w naszych krajach. Porozumiewaliśmy się po angielsku – była to dobra okazja do zweryfikowania swoich umiejętności językowych. Jestem niezwykle wdzięczna, że mogłam uczestniczyć w projekcie „What’s on your plate”. Dał mi on nowe doświadczenia, które na zawsze pozostaną w mojej pamięci. Z chęcią wrócę jeszcze na Słowenię, aby odkryć resztę jej uroków. Polecam takie wymiany osobom w swoim wieku poprzez opowiadanie im o wyjeździe, pokazywaniu zdjęć czy nagrań z wymiany. Mówię im czego na nich doświadczyłam oraz czego się nauczyłam.

Ola, 18 lat, wymiana młodzieżowa w Idriji – What’s on your plate
a person standing on a ledge overlooking a town

Wymiana była wspaniałym doświadczeniem…

Wymiana była wspaniałym doświadczeniem, nauczyłam się gotować wiele nowych przepisów, szczególnie tych wegańskich. Spotkałam wiele wspaniałych inspirujących ludzi z różnych środowisk, z którymi mam nadzieję uda mi się podtrzymać kontakt. Poznałam dużo nowej portugalskiej muzyki i miałam okazję wyjść poza swoją strefę komfortu. Szczególne miejsce w moim sercu będą miały krówki, które wygłaskaliśmy na wszystkie możliwe sposoby, rozmowy do późna o wszystkim i o niczym, oraz miny osób z innych krajów po skosztowaniu ogórka kiszonego. Jak najbardziej, polecam wymiany wszystkim osobom, które są gotowe wyjść poza swoją strefę komfortu i przeżyć coś niesamowitego.

Aleksandra, wymiana młodzieżowa w Idriji – What’s on your plate
a person standing on a ledge overlooking a town

Jeszcze nigdy nie brałam udziału w czymś tak dobrze zorganizowanym, ciekawym, nietuzinkowym i wspaniale zbalansowanym…

Kwiecień tego roku rozpoczęłam, tak jak lubię najbardziej – w promieniach Słońca, ledwo czując nogi po kilkunastogodzinnej podróży autobusem, z lekkim dreszczykiem niepewności, wielką chęcią przeżycia przygody i wypchaną po brzegi walizką podręczną. Uczestniczyłam w swoim życiu w kilkunastu różnych projektach i każdy z nich niósł za sobą swoją niepowtarzalną historię. Na ich tle, projekt “What’s on your plate?” wybija się ponad każdą inną wymianę młodzieżową. Jeszcze nigdy nie brałam udziału w czymś tak dobrze zorganizowanym, ciekawym, nietuzinkowym i wspaniale zbalansowanym. Do tego miksu dodano szczyptę niesamowitych, otwartych i przyjacielskich uczestników z Portugalii, Słowenii, Bułgarii i oczywiście Polski. Doprawiono to dbającą o wszystko organizację wysyłającą, a także pięknymi, zielonymi widokami, świeżymi pomysłami na urozmaicenie warsztatów i olbrzymią dawką serca wkładanego w powstanie całego przedsięwzięcia. To wszystko dało przepis na projekt idealny 🙂 Polecam z ręką na sercu – dobrze dobrany projekt to świetny sposób na poszerzenie swoich akademickich horyzontów.

Aleksandra, 22 lata, wymiana młodzieżowa w Idriji – What’s on your plate
a person standing on a ledge overlooking a town

Doświadczyłam tylu niesamowitych wspomnień, które pozostaną ze mną na zawsze…

Od 5 do 14 kwietnia miałam możliwość uczestniczyć w wymianie młodzieżowej, której tematem przewodnim było gotowanie. Podczas projektu poznałam wiele lokalnych i tradycyjnych przepisów, a niektóre z nich sami przygotowaliśmy. Spędziłam wspaniały czas z osobami z Portugalii, Bułgarii, Słowenii oraz Polski, dzięki wspólnym rozmowom dowiedziałam się wielu nowych rzeczy na temat każdej z tych kultur. Były również organizowane wieczory kulturowe, na których każdy kraj przygotowywał różnego rodzaju atrakcje. Nauczyłam się popularnego w Portugalii układu tanecznego. Spróbowałam lody z olejem różanym przygotowane przez Bułgarów. Nie zabrakło, także spacerów po okolicy, podczas których mogliśmy jeszcze bardziej się zintegrować i oczywiście podziwiać widoki. Piękne zielone góry, przejrzyście czysta woda w rzekach, myślę, że na długo zapamiętam ten krajobraz. Doświadczyłam tylu niesamowitych wspomnień, które pozostaną ze mną na zawsze. Była to moja pierwsza wymiana młodzieżowa i na pewno nie ostatnia. Najlepszym sposobem na zachęcenie moich rówieśników do wzięcia udziału w takich projektach jest opowiadanie moich własnych doświadczeń, śmiesznych historii, które miały miejsce na takiej wymianie, pokazywanie zdjęć, filmów.

Klaudia, 17 lat, wymiana młodzieżowa w Idriji – What’s on your plate
a person standing on a ledge overlooking a town

Już następnego dnia rozmawiałem bez żadnych obaw, za co jestem wdzięczny moim znajomym…

Była to moja pierwsza wymiana młodzieżowa, na której poznałem wiele wspaniałych osób oraz poprawiłem swój język angielski. Nauczyłem się tworzyć wszelakie dania, o których nie miałem pojęcia, że kiedykolwiek będę je robił. Największym zaskoczeniem w Słowenii były dla mnie drogi, które były niesamowicie kręte i strome. Bardzo posmakowała mi lokalna kuchnia na przykład Žlikrofi. Są to małe pierogi z farszem ziemniaczanym. Nauczyliśmy się je wyrabiać dzięki lokalnej społeczności, która była bardzo miła i pomocna. Na samym początku największym moim lękiem było otworzenie się do innych, przez brak doświadczenia w rozmowie w innym języku. Jednak już następnego dnia rozmawiałem bez żadnych obaw, za co jestem wdzięczny moim znajomym, których tam poznałem. Byli dla mnie bardzo pomocni i wyrozumiali, kiedy nie mogłem się wysłowić. Najzabawniejszą sytuacją, jaka przychodzi mi od razu na myśl to, uczenie innych wymowy nazwiska: Brzęczyszczykiewicz. Mogę szczerze powiedzieć, że kiedy potrzebowałem pomocy od organizatorów oraz organizacji LEVEL UP, dostawałem ją zawsze. Chciałbym podziękować organizatorom, organizacji LEVEL UP i oczywiście osobom, które tam poznałem. Myślę, że największą zachętą dla innych jak i dla mnie to poznanie nowych zakamarków Świata oraz tworzenie nowych znajomości. Mogę jak najbardziej polecić takie wymiany.

Mateusz, 20 lat, wymiana młodzieżowa w Idriji – What’s on your plate
a person standing on a ledge overlooking a town

Nauczyłam się jak lepiej funkcjonować w grupie…

Ta wymiana młodzieżowa pozwoliła mi poznać nowych, wspaniałych ludzi, ich kultury oraz rozwinąć swoje umiejętności kulinarne. Nauczyłam się jak lepiej funkcjonować w grupie, która ma wspólny cel do osiągnięcia, jak lepiej delegować i koordynować zadania tak, aby grupa działała w, jak najlepszy sposób. Dowiedziałam się również sporo o Słowenii i jej kuchni. Kraj ten bardzo mnie zauroczył i na pewno wrócę tam ponownie! Polecam wszystkim moim znajomym! niesamowita okazja do rozwinięcia języka, znajomości międzynarodowych i poznawania nowych kultur

Matylda, 21 lat, wymiana młodzieżowa w Idriji – What’s on your plate
a person standing on a ledge overlooking a town

Nie spodziewałam się, że z pozornie tak niedługiego projektu wyniosę aż tyle cennych lekcji…

Wymiana młodzieżowa w Słowenii była dla mnie ogromnym przeżyciem. Nie spodziewałam się, że z pozornie tak niedługiego projektu wyniosę aż tyle cennych lekcji. Poza dużą dawką wiedzy na temat gotowania, lokalnych zwyczajów i pracy w zespole, nauczyłam się też wiele o samej sobie. Jestem dumna, że poradziłam sobie w zupełnie nowym towarzystwie, w obcym kraju, komunikując się w większości w języku angielskim. Na projekcie poznałam mnóstwo wartościowych osób nie tylko z Polski, ale też z Portugalii, Bułgarii czy Słowenii. Za wszystkie te znajomości jestem bardzo wdzięczna, ponieważ od każdej z osób mogłam się czegoś nauczyć. Fajnie było dostrzec różnice międzykulturowe i poznawać siebie nawzajem. Portugalczyków najbardziej lubiłam za ich spontaniczność, determinację i zgranie. Uczestnicy z Bułgarii byli zaś bardzo otwarci i zawsze chętni do rozmowy czy pomocy. W grupie słoweńskiej ceniłam sobie ich gościnność, zaradność i energiczność. Sama Słowenia jako kraj okazała się przepiękna, pełna widoków niczym z bajek i… jaszczurek! Jestem również bardzo pozytywnie zaskoczona samą organizacją wyjazdu, pomocą ze strony organizatorów i stałym kontaktem z nimi. Czułam, że w razie potrzeby zawsze ktoś wyciągnie do mnie pomocną dłoń. Cieszę się, że dostałam taką szansę i mogłam przeżyć tak niezapomnianą przygodę. Wspomnienia zostaną ze mną na zawsze ☺ Osoby z mojego otoczenia zachęcam do wyjazdów międzynarodowych poprzez dzielenie się z nimi historiami z wymiany oraz pokazywanie zdjęć czy nagrań. Z ręką na sercu jestem w stanie polecić im tego typu projekty.

Paulina, wymiana młodzieżowa w Idriji – What’s on your plate
a person standing on a ledge overlooking a town

Nauczyłam się robić wiele nowych potraw, w tym również tych lokalnych, pochodzących ze Słowenii…

Na wymianie młodzieżowej „What’s on your plate” w Idriji spędziłam wspaniały czas. Wszyscy ludzie, których tam poznałam, byli mili i życzliwie nastawieni. Bardzo się cieszę, że ich poznałam. Tematem projektu było lokalne jedzenie, o którym dowiedziałam się naprawdę sporo! Nie zabrakło też wspólnego gotowania, podczas którego nauczyłam się robić wiele nowych potraw, w tym również tych lokalnych, pochodzących ze Słowenii. Nasze codzienne aktywności obejmowały również ciekawe zabawy integracyjne, w tym takie, podczas których mogliśmy eksplorować Idriję. Jest naprawdę pięknym miejscem. Miałam też okazję spędzić jeden dzień na zwiedzaniu Lublany. W wymianie brały udział osoby ze Słowenii, Bułgarii, Portugalii i Polski. Uczestnicy z każdego kraju przygotowywali wieczór narodowy, podczas którego pokazywali swoje narodowe zwyczaje, tańce, jedzenie, muzykę itp. Była to świetna okazja do poznania ich kultury. Jestem wdzięczna za to, że mogłam uczestniczyć w tym projekcie. Bardzo dziękuję organizatorom za danie nam tej możliwości i zorganizowanie wyjazdu! Polecam swoim rówieśnikom udział w wyjazdach międzynarodowych opowiadając im o moich doświadczeniach i zachęcając do brania udziału w podobnych projektach.

Zuzanna, 17 lat, wymiana młodzieżowa w Idriji – What’s on your plate
a person standing on a ledge overlooking a town