Grupa uczestników projektu robiąca sobie selfie.

Z projektu wyniosłem tysiące wspomnień, setki zdjęć oraz dwa długopisy.

Była to moja pierwsza wymiana młodzieżowa, więc nie miałem pojęcia na co się pisałem. „Coś związanego z naturą i zdrowiem psychicznym,” brzmiał opis.

Niestety, pomimo wszelkim dzielnym staraniom ten opis, nie mógł on nawet w jednym procencie przygotować mnie na to co na tej wymianie przeżyłem. Pokonywanie własnych lęków, głębokie konwersacje z Łotyszami (ludźmi z Łotwy, słowo poznane na wymianie) o czwartej nad ranem, tańczenie bachaty nad Dunajem… Brakowało tylko jakiś paru godzin na sen, no ale cóż. Były ważniejsze rzeczy do robienia.

Początkowo byłem sceptyczny co do tematu tego projektu – temat wydawał mi się bardzo ogólny, nie wiedziałem czego mam się po nim spodziewać. Tydzień zajęć i konwersacji z ludźmi pokazał mi, jak bardzo się myliłem. Aktywności, pozornie niezwiązane z tematem w konkretny sposób, pobudzały do głębokich refleksji na temat wszystkiego i niczego jednocześnie.

Bezwarunkowo, najlepszą częścią całej wymiany byli ludzie. Będąc tak bardzo oddalonym od swojego codziennego życia, rozmowy na przeróżne, zwykle nieporuszane tematy pojawiały się niesamowicie często. Kultury krajów, o których wcześniej nie wiedziałem praktycznie, stały mi się bliższe przez przypadkowe odkrywanie ich w trakcie aktywności. Każdy był chętny do podzielenia się tym co wie, i do posłuchania o tym czego jeszcze nie zna.

Co tu więcej pisać. Polski team na zawsze w moim sercu, Nadia była fantastyczną team liderką, nie czytaj tego – sam jedź zobaczyć jak to jest. 

Jeżeli ktoś jest żądny przygód, niepowtarzalnych wspomnień, poznawania osób jak nigdzie indziej, to tak. Bardzo polecam. Nawet się czegoś człowiek nauczy przy okazji.

Aleksander Nowak, 20 lat, Wymiana młodzieżowa Wiedeń, Nurturing Earth and Wellbeing

Grupa uczestników podczas zajęć.

Wymiana w Wiedniu była jednym z najbardziej fascynujących doznań w moim życiu.

Jestem bardzo zadowolona, że mogłam brać w niej udział. Poznałam fascynujących ludzi z ośmiu różnych państw, z którymi nadal utrzymuję kontakt.

Projekt pozwolił mi się otworzyć. Mogłam przełamać barierę językową za pomocą prostych rozmów, ponieważ każdy z nas chciał się poznać.

Dowiedziałam się, jak uważni powinniśmy być w dzisiejszym świecie. Małe rzeczy często grają dużą rolę dla naszego środowiska, a rozmowa to często najłatwiejszy sposób przekazu.

Nie sądziłam, że Austriacy będą tak chętni do oprowadzenia i polecenia nam najlepszych miejsc w Wiedniu, byli bardzo pomocni. Tak właśnie zwiedziliśmy Prater, czyli lokalny park rozrywki.

Współpraca z LEVEL UP była naprawdę udana. Mieliśmy stały kontakt przed podróżą, jak i podczas niej.

Uważam, że każda osoba, która jest chętna, by zwiedzać i odkrywać nowe kultury od środka, powinna chociaż raz spróbować wziąć udział w wymianie. Pozwala ona nam otworzyć się i pokonać nasze bariery, a także pomaga w dalszym rozwoju związanym ze znajomością języka.

Amelia Wolska, 18 lat, Wymiana młodzieżowa Wiedeń, Nurturing Earth and Wellbeing

Grupa uczestników projektu robiąca sobie selfie.

Projekt w Austrii nie był moją pierwszą wymianą i na pewno nie ostatnią.

Każda przygoda z programu Erasmus zaskakuje mnie na nowo. Z pozoru to tylko kilka dni spędzonych na zajęciach w obcym miejscu, w towarzystwie nieznajomych. Jednak tak naprawdę to niezapomniane przeżycie, którego nie sposób opisać, tego po prostu trzeba doświadczyć. W  dalszym ciągu trudno mi uwierzyć jak silne relacje można nawiązać w tak krótkim czasie…

Jestem bardzo wdzięczna, bo za każdym razem poznaję niesamowitych ludzi, z którymi czuję, jakbyśmy znali się od lat. W tworzeniu wartościowych relacji pomógł w tym przypadku dodatkowo temat projektu, który zwracał uwagę na dbanie o zdrowie psychiczne oraz środowisko. Na zajęciach poruszyliśmy wiele nowych dla mnie kwestii związanych z ekologią i zrównoważonym rozwojem. Mieliśmy również okazję do uczestnictwa w wizytach studyjnych, które były inspiracją do działań z myślą o naszej planecie. Oprócz tego skupiliśmy się na lękach i trudnościach, z jakimi mamy do czynienia na co dzień. Dzieliliśmy się ze sobą własnymi doświadczeniami, co wymagało wzajemnego zaufania. Poznałam lepiej resztę uczestników, ale także samą siebie. Doceniam wspaniały program i organizację, niezwykłe zaangażowanie uczestników i przepyszne jedzenie :D.

Wyjazd w nieznane pod wieloma względami wiąże się z koniecznością wyjścia ze strefy komfortu. Według mnie to właśnie dlatego wymiany młodzieżowe są wspaniałą okazją do rozwoju. Przed moim pierwszym wyjazdem główną motywacją było ćwiczenie rozmowy w języku angielskim, jednak szybko zobaczyłam, że to tylko czubek góry lodowej. Myślę, że każdy powinien wybrać się na taki projekt i doświadczyć magii Erasmusa!!

Nadia, 20 lat, Wymiana młodzieżowa Wiedeń, Nurturing Earth and Wellbeing

Grupka osób trzymający dyplomy.

Na wstępie chciałbym podziękować za możliwość wzięcia udziału w wymianie.

Było to dla mnie ważne doświadczenie pod wieloma aspektami. Tematem projektu było dbanie o środowisko oraz o nasze zdrowie, w szczególności psychiczne. Tematy te są bardzo ze sobą powiązane; przebywanie w naturze jest sprawdzonym sposobem na polepszenie samopoczucia. Niestety też myśli na temat środowiska oraz zmian klimatu potrafią dodać wiele stresu, jest to tzw. „climate anxiety”. Wymiana „Nurturing Earth and Wellbeing” pozytywnie wpłynęła na moje samopoczucie. Dała mi szansę na poznanie inspirujących ludzi, którzy aktywnie zajmują się pracą nad polepszeniem środowiska w celu zminimalizowania zmian klimatu. Doświadczenie to dało mi nadzieję na pozytywną przyszłość. 

Polecam wszystkim przynajmniej raz wybrać się na wyjazd międzynarodowy. Dają one szansę na interakcję z wieloma różnymi kulturami na raz. Poszerzają nasze pojmowanie świata i otwierają nowe horyzonty. Jest to też dobra okazja do trenowania języków obcych.

Patryk, 24 lat, Wymiana młodzieżowa Wiedeń, Nurturing Earth and Wellbeing

Grupka ludzi pozująca do zdjęcia.

Ten projekt pokazał mi, że miasta nie muszą być z betonu… “Nurturing Earth and Wellbeing” to projekt, który otworzył mi oczy, jak wiele jeszcze można zmienić.

Że ulice mogą być zazielenione, a transport publiczny bardzo dobrze rozwinięty. Dowiedziałam się wiele, o zrównoważonym rozwoju czy zalesieniu. Co więcej, przypomniałam sobie o znaczeniu natury czy medytacji w życiu człowieka.

Projekt dotyczył także tematyki mindfulness i zdrowia psychicznego. Pozwolił mi inaczej postrzegać problemy, a także dowiedzieć, jakie są przykładowe rozwiązania. Podczas wymiany młodzieżowej miałam okazję wziąć udział w wizycie studyjnej w Aspern, czyli zrównoważonej i nowoczesnej dzielnicy Wiednia, a także na dachu Ikei, gdzie zorganizowano dom dla pszczół.

Poznałam ludzi z Grecji, Łotwy, Rumunii, Czech i dowiedziałam się, jak spoglądają na świat. Czułam w Wiedniu, jakbym znała ich od lat, choć tak naprawdę było to tylko [albo aż!] kilka dni. Wieczorami poznawaliśmy Wiedeń, a także spędzaliśmy czas w parku rozrywki Prater.

Zachęcam każdego do wzięcia udziału w projektach międzynarodowych, bo to świetna okazja do poznania ludzi ze świata, a także ich kultur i zwyczajów. Czasami udaje się nawet zwiedzić coś więcej, a jeśli chodzi o język angielski, naprawdę nie ma się czego obawiać.

Zuza, 18 lat, Wymiana młodzieżowa Wiedeń, Nurturing Earth and Wellbeing

Grupa osób pozująca na tle ogródka.