Rezultaty strajku kobiet

27 stycznia, 2022

strajk kobiet, kobiety przybijające piątkę

W październiku 2020 roku Trybunał Konstytucyjny w Polsce podjął decyzję o ograniczeniu możliwości dokonania aborcji w naszym kraju. Jaki procent ludzi zgadza się z tą decyzją? Czy strajk kobiet wywołane przez wybór TK już spowodowały jakieś zmiany?

 

Czym jest aborcja?

Aborcja to procedura medyczna, mająca na celu przedwczesne przerwanie ciąży. Nie jest to to samo, co poronienie, bo do aborcji dochodzi wskutek sztucznego działania. Zabieg ten jest przeprowadzany do trzeciego miesiąca ciąży. Niestety w wielu miejscach aborcja nie jest legalna, między innymi w Polsce, przez co dochodzi do nielegalnych aborcji, np. wykonywanych w domu, co prowadzi do zagrożenia życia kobiet, które same przeprowadzają ten zabieg bez jakiegokolwiek doświadczenia.

Co aktualnie dzieje się w Polsce i kiedy można dokonać aborcji?

 

W Polsce aborcja zabroniona jest od 1932 roku, z pewnymi wyjątkami, mianowicie:

  • kiedy ciąża w sposób poważny zagraża życiu matki,
  • gdy do zapłodnienia doszło w wyniku gwałtu lub kazirodztwa,
  • kiedy u płodu zostały stwierdzone poważne wady, które uniemożliwiają normalne funkcjonowanie lub mogą doprowadzić do jego śmierci w łonie matki lub zaraz po porodzie;

Rok temu ten ostatni powód został uznany przez Trybunał Konstytucyjny, jako niezgodny z konstytucją. Decyzja ta wzbudziła oburzenie wielu kobiet w Polsce, ale też za granicą. Rozpoczęły się Strajki Kobiet, setki tysięcy ludzi wyszło na ulice, aby pokazać swój sprzeciw. Strajki miały być pokojowe, jednakże wiele osób pro-life przychodziło tylko po to, żeby podburzać policję. Spowodowało to wiele bezpodstawnych aresztowań, niektóre osoby wracały z protestów ranne. Wszystko to wywołało dużo emocji, zwłaszcza wśród osób pro-choice. Tłum ludzi czuł niesprawiedliwość ze strony władzy, kontynuowano protesty, zaczęto podpisywać petycje. Mimo że Strajki Kobiet nie mają już tak dużego rozgłosu jak rok temu, to duża grupa ludzi wciąż działa w celu przywrócenia prawa kobiet do aborcji.

Aż 69% polskiego społeczeństwa popiera Strajki Kobiet, podpisuje petycje, chodzi na demonstracje, udostępnia ważne informacje na ich temat na platformach społecznościowych

,,Marsze dla Izy”

 

Izabela zmarła 22 września w szpitalu w Pszczynie. Była 30-letnią mamą i żoną, była w 22. tygodniu ciąży, kiedy u płodu stwierdzono ryzyko wad wrodzonych. Iza została przyjęta do szpitala, gdzie lekarze stwierdzili bezwodzie i już wtedy wiadomo było, że płód nie przeżyje. Jeśli ciąża zostałaby przerwana jest możliwość, że Iza wciąż byłaby z nami. Lekarze czekali aż płód obumrze, nie uratowali Izy.

Godziny przed śmiercią Iza pisała ze swoją mamą, opisywała jej co się dzieje, jak wygląda sytuacja. Dawała wszystkim do wiadomości, że nie czuje się dobrze i ma wrażenie, że jej stan się pogarsza. Po kilku godzinach zaczęła krwawić, lekarze zdecydowali się na cięcie cesarskie, ale było już za późno, Iza zmarła. Wznowiona została walka o prawo kobiet do podejmowania wyboru o własnym ciele. Tysiące osób pokazało swoją solidarność i współczucie dla rodziny Izy. 

 

Rezultaty strajków kobiet

Aż 69% polskiego społeczeństwa popiera Strajki Kobiet, podpisuje petycje, chodzi na demonstracje, udostępnia ważne informacje na ich temat na platformach społecznościowych. Ludzie pomagają w każdy możliwy sposób i 85% z nich wierzy w skuteczność tego ruchu.

Na ten moment prawo wciąż pozostaje takie samo, lecz setki tysięcy Polaków, i nie tylko, sprzeciwia się decyzji rządu. Nawet znane celebrytki z zagranicy, takie jak Cardi B, Miley Cyrus, czy Dua Lipa, poparły strajki. Póki co walka się nie kończy, zjednoczeni Polacy wciąż mogą dokonać zmiany. Strajki Kobiet na zawsze zapiszą się w historii.

 

Autor: Weronika Rajchelt