Z projektu “On the way to tolerance” wyniosłam pewną chęć do działania. Determinację do zbudowania społeczności dla osób dyskryminowanych, a także tych, którzy chcą z ową dyskryminacją walczyć.
Jeśli chodzi o to, czego się nauczyłam: zaobserwowałam parę zajęć, które pomimo moich wcześniejszych niedowierzań, okazały się inspirujące i nauczyły mnie m.in. o historii i sytuacji otaczającej dyrektywy o horyzontalnej anty-dyskryminacji. W dodatku, nauczyłam się o tym, jak wygląda dyskryminacja na Litwie, Węgrzech i w Rumunii. Dużym zaskoczeniem w Litwie była dla mnie ogromna ilość parków, jak zdrowa była przyroda, a także jakość powietrza – w porównaniu do Litwy, Polska ma parę rzeczy, które mogłaby skopiować. Małym zaskoczeniem było także to, że w Litwie osoby poniżej 18. roku życia nie mogą kupować napojów energetycznych. Restauracje, które mieliśmy szansę odwiedzić poza projektem były naprawdę smaczne i niedrogie, a lokalni ludzie naprawdę mili i pomocni.
Organizatorzy wymiany nieco za mocno zaoszczędzili na jedzeniu, jednak jak pojawiały się jakiekolwiek problemy, np. choroba czy zepsuta walizka, starali się pomóc najlepiej jak mogli. Sam LEVEL UP bardzo dobrze przygotował mnie na wymianę – mieliśmy spotkania informacyjne i ktoś z LEVEL UPu zawsze był dostępny w razie potrzeby. Dzięki temu, kwestia wszelkich dokumentów, płatności, wysyłania biletów i faktur, i więcej, nie stanowiła problemu. Jestem niezmiernie wdzięczna właśnie za to – za to, że LEVEL UP pomógł mi w organizacji siebie i dokumentów w ramach mojej pierwszej wymiany zagranicznej.
Dodatkowo, jestem wdzięczna za to, że mogłam wziąć udział w tym projekcie, i że każdy był otwarty i pomocny. Nie mogę zapomnieć o Wiktorii Tylczyńskiej, której jestem bardzo wdzięczna, i której chciałam podziękować za bycie najlepszym, najbardziej wspierającym team leaderem, o którym mogłabym marzyć.
Aaliyah Madembo, 16 , – „On the way to tolerance„
Wymiana na Litwie była dla mnie niezapomnianym doświadczeniem.
Przede wszystkim wyniosłam z tego projektu ogromną chęć do działania i walki z dyskryminacją. Poznałam różne perspektywy innych ludzi, co uświadomiło mi, że problemy z dyskryminacją są powszechne, ale również, że istnieją metody, aby temu przeciwdziałać. Projekt nauczył mnie, jak ważne jest budowanie społeczności dla osób dyskryminowanych, aby wspólnie zmieniać świat na lepsze.
Spotkałam wiele wspaniałych osób podczas wymiany. Polski team okazał się być najlepszą grupą, jaką mogłam sobie wymarzyć. Bardzo się zżyliśmy i świetnie razem spędzaliśmy czas. Również osoby z innych krajów były otwarte i przyjazne, co sprawiło, że atmosfera była naprawdę przyjemna.
Miasto Kowno
Jednym z zaskoczeń dla mnie było piękno miasta Kowno. Miejsce to okazało się być urokliwym miasteczkiem, a lokalizacja naszego zakwaterowania na Starym Mieście była doskonała. Podczas wolnego czasu często chodziliśmy na spacery po pięknych parkach i spędzaliśmy czas nad brzegiem rzeki Niemen.
Wspominam kuchnię trochę mieszanie. Niestety, jedzenie w domu pielgrzyma nie zawsze było jadalne, ale poza tym wypróbowaliśmy także restauracje, które były smaczne i niedrogie.
Organizatorzy podczas wymiany młodzieżowej w Kownie
Organizatorzy wymiany byli bardzo zaangażowani i opiekuńczy. Mimo drobnych problemów, jak choroba w polskiej grupie, zawsze starali się nam pomóc i zapewnić wsparcie, które było potrzebne.
LEVEL UP bardzo dobrze przygotowało nas przed wyjazdem. Spotkania informacyjne i wsparcie organizacji sprawiło, że wszystko było jasne i klarowne. Mogliśmy skupić się na samej wymianie, bez zbędnych zmartwień o organizację.
Jestem ogromnie wdzięczna za możliwość wzięcia udziału w tym projekcie i za poznanie tak wielu wspaniałych ludzi. Dzięki tej wymianie mogłam poszerzyć swoje horyzonty, nauczyć się nowych rzeczy i spotkać się z osobami, które mają takie same wartości i chcą razem działać na rzecz tolerancji i równości.
Chciałabym podziękować szczególnie polskiemu teamowi, który stał się jak rodzina dla mnie. Dzięki nim cała wymiana była jeszcze bardziej wyjątkowa i niezapomniana. Dziękuję również Wiktorii Tylczyńskiej, naszej team leaderce, za jej wsparcie i profesjonalizm.
Aleksandra Babiuch,17- „On the way to tolerance„
Wymiana do Kowna, zresztą jak wszystkie inne, była super doświadczeniem, które z chęcią bym powtórzył.
Poznałem wspaniałych ludzi, udało mi się zwiedzić piękne miejsca, oraz naprawdę wiele się nauczyłem. Co do nauki, ten projekt był perfekcyjnie skomponowany merytorycznie. Zajęcia na temat dyskryminacji oraz tolerancji angażowały nas w samym procesie zdobywania wiedzy, przez co mieliśmy możliwość skuteczniej się doinformować na te tematy. Spotkałem osoby, z którymi wcześniej się znałem jak i kompletnie nowe, a jednocześnie przemiłe osoby. Już jakiś czas po projekcie jestem wdzięczny za właśnie wszystkich ludzi, których tam poznałem. Dzięki nim spędziłem swój czas w naprawdę świetnym towarzystwie i nastroju. Najśmieszniejszym dla mnie wspomnieniem jest wiązanie sobie jak i innym osobom z polskiej grupy mini krawatów z biało-czerwonej wstążki. Nawet przed projektem podobało mi się to, że organizatorzy z LEVEL UP zadbali o to, żebyśmy wiedzieli wszystko potrzebne o projekcie, np. jakie dokumenty należy mieć ze sobą. Chciałbym podziękować całej polskiej drużynie a zwłaszcza naszej liderce Wiktorii, która spisała się na medal podczas wymiany.
Bartosz 16- „On the way to tolerance„
Projekt nauczył mnie bardzo wiele.
Dowiedziałam się sporo na temat tolerancji, miałam okazję zarówno podzielić się swoimi doświadczeniami jak i usłyszeć opinię ludzi, którzy żyją w zupełnie inny sposób. Bardzo podobały mi się zarówno zadania kreatywne, takie jak chociażby tworzenie filmików czy własnych koszulek, jak i rozmowy z ekspertami (coachem i panią psycholog), w trakcie których mogliśmy nauczyć się wielu życiowych rzeczy. Projekt sam w sobie, był świetnie przygotowany, LEVEL UP przeprowadził nas od początku do końca, a organizacja goszcząca zajęła się nami na miejscu. Bardzo mile wspominam tą wymianę.
Katarzyna – „On the way to tolerance„
Ten projekt nauczył mnie wiele o tolerancji i dyskryminacji, i jak te zagadnienia wyglądają u osób o różnych narodowościach i w różnym wieku.
Jednak najbardziej wartościową wiedzą, po za tą merytoryczną, było poznanie ludzi, od których mogłam się dużo nauczyć. Dzieliliśmy się między sobą naszymi przeżyciami i doświadczeniami życiowymi, co często było bardzo inspirujące ale i kojące, mogąc w pewnym stopniu utożsamić się z historiami innych.
Zaskoczeniem było dla mnie to jak urokliwym miastem jest Kowno, mieszkaliśmy w klasztorze, co dodatkowo dodawało klimatu temu miejscu. Naszym ulubionym sposobem na spędzanie wolnego czasu było leżenie na kocach w parku lub przesiadywanie nad Niemnem, rozmawiając i grając w karty. Bardzo dobrze wspominam te momenty, były one pełne śmiechu i zabawnych rozmów.
Organizatorów wspominam bardzo dobrze, kuchnię niestety nie, ale to był jeden z niewielu aspektów, na który mogłabym narzekać.
Największą barierą na początku wymiany były dla mnie wystąpienia publiczne, ale bardzo cieszę się, że miałam możliwość wyjścia ze swojej strefy komfortu i sprawdzenia się również pod tym kątem, gdyż już w połowie/ pod koniec wyjazdu, aktywności te nie sprawiały mi żadnego lęku, lecz wzbudzały ekscytację. Jestem wdzięczna za każdą rozmowę, którą miałam możliwość odbyć podczas tej wymiany i za więzi, które podczas nie zbudowałam. Ogromną radością była dla mnie również możliwość obserwowania rozwoju osób, dla których ta wymiana była pierwszą.
Dziękuję szczególnie całemu Polskiemu teamowi, jesteście jak rodzina <3
Kinga, 18 lat – „On the way to tolerance„
Podczas projektu bardzo dużo się nauczyłam.
Poznałam perspektywę innych ludzi, problemy z dyskryminacją w innych krajach oraz metody jej zwalczania. Było to bardzo ciekawe doświadczenie! Aktywności opierały się głównie na pracy w grupie, dzięki czemu nie było czasu na nudę oraz umożliwiło mi to poznanie większej ilości osób.
Najlepszym aspektem tej wymiany byli ludzie, jakich poznałam. Polski team był cudowny i bardzo miło spędzaliśmy razem czas. Osoby z innych krajów też były bardzo otwarte i przyjazne. Były nawet 2 dziewczyny z Chile, dzięki czemu miałam okazję porozmawiać po hiszpańsku, którego od niedawna się uczę.
Organizatorzy byli bardzo opiekuńczy i starali się, aby wszyscy czuli się dobrze. Jedyną rzeczą, na którą mogę narzekać to jedzenie. Niestety nie było one najlepsze i dużo osób nie zjadało swoich porcji.
Dużym plusem tej wymiany była także lokalizacja, w jakiej mieszkaliśmy.
Byliśmy zakwaterowani dosłownie na Starym Mieście w Kownie, dzięki czemu wszędzie było blisko. Mimo tego, że Kowno to niewielkie miasteczko to bardzo mi się ono spodobało.
Podczas całej wymiany mogliśmy liczyć na pełne wsparcie LEVEL UP oraz naszej team leaderki Wiktorii, której należą się duże podziękowania!
Monika, 17 lat – „On the way to tolerance„
Wymiana “On the way to tolerance” była moją pierwszą w życiu, dlatego przed wyjazdem trochę się stresowałam.
Jak się później okazało – niepotrzebnie. Podczas projektu poznałam wspaniałych ludzi, szczególnie tych z polskiego teamu. Dzięki nim każda aktywność i wolny czas stawały się śmiesznymi i niezapomnianymi chwilami. Chyba nigdy nie zapomnę naszych wspólnych żartów podczas grania w karty nad Niemnem.
Projekt zawierał w sobie wiele ciekawych zajęć. Były to m.in. prezentacje na temat sytuacji związanej z tolerancją w naszych krajach, tworzenie mapy myśli oraz ankietowanie przechodniów. Tym co mnie z początku najbardziej przerażało, była konieczność mówienia przed wszystkimi. Wyjście na środek było dla mnie sporym wyjściem ze strefy komfortu i teraz jestem bardzo wdzięczna, że miałam możliwość pokonać swój mały lęk. 🙂 Oprócz tego, bardzo otworzyłam się na innych i mam wrażenie, że kontakty z innymi przychodzą mi o wiele łatwiej.
Wspomnienia
Kowno wspominam bardzo dobrze – jako urokliwe i spokojne miasto z dużą ilością zieleni. Z pewnością zaskoczyła mnie jego małomiasteczkowość i niewielka ilość mieszkańców. Miłym zaskoczeniem był także fakt, że mieszkaliśmy w klasztorze. Pobyt tam był bardzo klimatyczny, a wieczory spędzone w pokoju nr 7 – niezapomniane. Jedynym negatywnym aspektem projektu niestety było jedzenie. Jednakże poza tym, organizatorzy byli bardzo pomocni i zawsze mogliśmy się do nich zwrócić. Dzięki LEVEL UP czułam się o wiele pewniej, jadąc na wymianę. Przed projektem odbyło się kilka spotkań informacyjnych, podczas których zdobyłam całą potrzebną mi wiedzę i wsparcie.
Chciałabym przede wszystkim podziękować całemu polskiemu teamowi za sprawianie, że mój dzień był od razu lepszy i zabawniejszy! Szczególne podziękowania dla Aaliyah za wspólne śmiechy, dla Iskierki za pogaduchy i dla Kingi za bycie super współlokatorką. <3
Paulina, 17 lat – „On the way to tolerance„
O projekcie na Litwie można powiedzieć wiele.
Przede wszystkim nauczyłam się więcej na temat tolerancji. Nie tylko, czym ona jest, ale i jak jest zapobiegać przemocy psychicznej w świecie realnym i tym pikselowym. Nauczyłam się również szerzyć i dzielić się swoimi przemyśleniami, a nawet jak pomóc osobom, których ta przemoc dotyka. Na swojej drodze, w trakcie przygotowań, jak i realnie projektu spotkałam masę cudownych osób. Zaczynając od organizacji, która we wszystkim skrupulatnie pomogła i wyjaśniła. Moja drużyna, która wspierała się na każdym kroku i mimo tylko tych dziesięciu dni, zżyła się jak rodzina, aż po uczestników innych krajów, z którymi się zaprzyjaźniliśmy. Choć czasem bariera językowa starała się nas zatrzymać, to świetnie każdy sobie poradził i starał się na miarę swoich możliwości. Jest to niesamowite przeżycie móc tego doświadczyć. Swojego LEVEL UP’u, ale też innych. Mnie, jako liderce, łezka w oku czasem się zakręciła, jak widziałam postęp mojej grupy. Jestem wdzięczna za możliwość poznania tych wspaniałych ludzi i bycia w Kownie na Litwie na projekcie “on the way to tolerance”. Byliśmy w pięknym miejscu. Wszędzie piękna architektura, zieleń i niesamowici ludzie. Jedzenie niezaskakujące, podobne do naszego polskiego, było jadalne. Tyle się o nim wypowiem.
Zabawną sytuacją był moment z kolorowaniem mandali.
Celem tych zajęć było wejrzenie w głąb siebie, zrelaksowanie się. Jednak my, Polacy, jak to Polacy, jesteśmy bardzo głośni. Śmiechom i zabawie nie było końca podczas tych zajęć. Kiedy większość w ciszy lub ze słuchawkami w uszach kolorowała swoje mandale. My, pełni energii spędziliśmy niesamowite dziewięćdziesiąt minut pełne rozmów i śmiechu. Pokazaliśmy, że relaksować się można również głośno.
Wiktoria – „On the way to tolerance„
Wymiana młodzieżowa organizowana na Litwie zostanie na długo w moim sercu, muszę
przyznać, że była to najlepsza wymiana w moim życiu.
Mieszkaliśmy w samym centrum malowniczego miasta Kowno, gdzie architektura zachwycała każdego z nas.
Z projektu wyniosłam chęć do szerzenia informacji na temat tolerancji oraz uświadamiania ludzi, w jaki sposób można walczyć z dyskryminacją innych osób. Największym zaskoczeniem dla mnie w tym kraju była czystość miasta, ogromna ilość natury w środku drugiego co do wielkości miasta na Litwie oraz uprzejmość osób cywilnych, oraz organizatorów, każdy był tam niezwykle uprzejmy dla nas i chętnie podpowiadał nam co warto zobaczyć w mieście. Osobiście dla mnie największą barierą były wystąpienia przed publiką podczas różnego rodzaju
prezentacji, jednak dzięki wsparciu od ludzi z naszego teamu czułam się bardziej komfortowo i mniej się stresowałam. Chciałabym podziękować organizatorom z LEVEL UP za zaufanie i przyjęcie mnie do tego niesamowitego projektu oraz za opiekę i wsparcie przed i po projekcie, zawsze mogliśmy liczyć na wsparcie od koordynatora i jasne informacje dotyczące projektu. Jestem wdzięczna, że mogłam doświadczyć tylu cudownych dni z tak wspaniałymi ludźmi, których poznałam. Wspomnienia, które mam, zapamiętam do końca życia i z chęcią będę do nich wracać.
Wiktoria, 18 lat – „On the way to tolerance„